Ale miałem głupi sen. Przeczytałem wpis z poranka i uznałem że jest to zbyt obsceniczne i nie pasuje do tego bloga, w końcu nie wiadomo kto czyta te słowa, jakoś rano mnie to nie gorszyło, po przebudzeniu znajduję się w innym stanie umysłu, jestem ciągle w oparach snu… A tymczasem święta już tuż, kupiłem sobie małą plastikową choinkę co mruga różnymi światłami, ale okazało się że baterie szybko się wyczerpują, więc nie ma świątecznej iluminacji, święta jak co roku spędzam na łonie rodziny, mam nadzieję zrobić jakieś zdjęcia świąteczne. Bardzo lubię te święta i całą moją rodzinę, poniżej jestem ja, sportretowany przez mojego siostrzeńca Adama T., jest on małym prześmiewcą i narysował mnie z koroną na głowie jako króla 🙂 oto jak postrzega mnie nowe pokolenie. Wesołych Świąt.