Jak widzicie straciłem serce do tego bloga 🙂 Ostatnio całymi dniami improwizuję na swoim pianinie, zdaje się że Nasza grupa muzyczna Cudaki się reaktywowała, graliśmy ostatnio w studio parę godzin było czadowo. Ale przez czadowo mam na myśli na prawdę czadowo, granie z chłopakami to przyjemność nie porównywalna chyba z niczym, to trochę jak gra w siatkówkę, albo w karty, tylko w przestrzeni dzwięków gdzie wszyscy są równi. Tym razem Yadzia, nasz perkusista miał urodziny i w prezencie pozwoliliśmy mu dyrygować zespołem 🙂 Wprowadził nowy element, a mianowicie że jedna osoba zaczyna (za każdym razem inna) a reszta dołącza po kolei. Strasznie fajne rzeczy z tego wychodzą, to na prawdę wspaniały pomysł. Lubię chłopaków z naszego zespołu, bez wyjątku, każdy z nich to inny kosmos, ale razem tworzymy fajną harmonię. Mam nadzieję że nie przestaniemy grać 🙂 Inną moją zajawką teraz jest GaleriaKlatka wspominałem Wam w poprzednim poście że tworzę galerię na klatce mojego bloku 🙂 otóż sąsiedzi się zgodzili i nawet wymogli na mnie żebym robił tę galerię w dwóch klatkach schodowych 🙂 wspomogą mnie finansowo. W tym momencie jeszcze rzecz musi się uleżeć, zrobiłem im wizualizację jak te obrazki mają wyglądać w przestrzeni klatki no i teraz czekam na akceptację. Spełnia się moje wielkie marzenie 🙂 Aaaa i najważniejsze, zacząłem się odchudzać dzisiaj 🙂 Planuję dietę przez kilka miesięcy, pieczywo chrupkie zamiast bułek, szczupły obiad, bieganie, rower, dzisiaj ważyłem się 76 kg. może nie jest to max dużo, ale wkurza mnie ta oponka, chcę ważyć 68 kg, może mniej, w zależności jak będę wyglądać, zobaczymy jak to pójdzie, ostatnie odchudzanie było bardzo ważne, bo symbolicznie razem z chudnięciem wychodziłem z depresji, teraz tego nie ma, jestem szczęśliwy 🙂