Żydowskie korzenie

We śnie jestem najmłodszym dzieckiem wielopokoleniowej rodziny, która przez stulecia koegzystuje w zgodzie z rodziną o korzeniach żydowskich w wielkiej kamienicy. Relacje dwóch rodzin są bardzo skomplikowane ale przyjacielskie, siedzę w pokoju z prawdziwą moją siostrą i mamą i wchodzi kamerdyner, który oznajmia że podano do stołu a po obiedzie będę proszony o przedstawienie sztuki z życia dwóch rodzin. Mam jakieś osiem lat, krzyczę do kamerdynera że ja chcę pokazać sztukę już teraz. Skaczę z nogi na nogę i odgrywam dialog pomiędzy dwoma postaciami, jedna mówi grubym głosem z żydowskim akcentem, a druga piskliwym bez akcentu, moja siostra i mama umierają ze śmiechu, kamerdyner zmieszany, „co na  to powie żydowska rodzina?” jestem małoletnim dowcipnisiem, budzę się z uśmiechem na ustach…

Dodaj komentarz